Ostatnio pisałam o zagrożeniach wynikających z nieprawidłowo dobranej aktywności fizycznej (możesz przeczytać o tym TUTAJ). Dzisiaj chciałam przyjrzeć się temu z drugiej strony – ile korzyści możemy mieć dzięki regularnym ćwiczeniom.
Większość z nas prowadzi siedzący tryb życia, co gorsze przewaga poza przejściem z samochodu do domu, z domu do samochodu nie „zażywa” sportu.
Jednym z pytań w moim wywiadzie jest ilość godzin spędzonych w pozycji siedzącej – naprawdę niewielu pacjentów mówi o codziennych spacerach czy regularnych treningach.
KAŻDY POWINIEN PRZECHODZIĆ DZIENNIE MINIMUM 10 TYSIĘCY KROKÓW!
No dobra ale, jak zacząć?
Częstym problemem osób, które wcześniej nie ćwiczyły jest zły dobór aktywności.
Uleganie modzie – „przecież każdy musi mieć karnet na siłownie” lub zmuszanie się, narzucanie ćwiczeń, których kompletnie nie lubimy – „kupię karnet na pół roku – to na pewno zmobilizuje mnie do chodzenia”
Co oczywiście zazwyczaj kończy się wyrzutami sumienia i pretensjami do samej siebie.
Wybierz aktywność dostosowaną do Twojego stanu zdrowia – jeśli nie masz siły, masz spadki energii – zacznij od krótkich, regularnych spacerów. Masz małe dzieci i ciężko wygospodarować czas – pobaw się z nimi aktywne, świetnym pomysłem będą wspólne tańce, podskoki czy ćwiczenia z YT.
Jeśli lubisz ćwiczyć z kimś – zapisz się na zajęcia fitness, umów z koleżanką na wspólne bieganie. Aktywność fizyczna, aby mogła stać się nowym nawykiem, musisz ją wybrać zgodnie z upodobaniami.
CO DAJĄ ĆWICZENIA FIZYCZNE?
• stanowią ważny element w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu oraz zapobiegają powstawaniu przewlekłych chorób
• zwiększają aktywność procesów metabolicznych co pozwala spalić więcej kalorii
• systematycznie podejmowanie wysiłku fizycznego korzystnie wpływa na obniżenie poziomu wolnych rodników i nadtlenków lipidowych we krwi
• przyczyniają się do spadku zawartości cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL oraz podwyższenia poziomu cholesterolu HDL
• pod wpływem regularnego stosowania wysiłku poprawia się tolerancja glukozy oraz obniża zawartość insuliny
• zwiększają zdolności wykorzystania przez organizm tlenu
• zmniejszają ryzyko pojawienia się niektórych nowotworów np. okrężnicy lub płuc
• usprawniają ogólne funkcjonowanie umysłu – korzystnie wpływają na procesy podejmowania decyzji, poprawia pamięć i koncentrację, zmniejsza poziom stresu i polepszają sen
• wraz ze wzrostem aktywności fizycznej następuje zwiększenie w mózgu stężenia neurotransmiterów – serotoniny i noradrenaliny, które powodują łagodzenie objawów depresji
• zwiększają ilość endorfin odpowiedzialnych za poprawie nastroju i redukcję odczucia bólu
• polepszają wygląd i samopoczucie
• zmniejszają ryzyko nadwagi i otyłości
Sport to naprawdę najlepsze i najtańsze lekarstwo, które mamy na wyciągnięcie ręki, ważne by go w odpowiednio dobrać do możliwości czasowych, zdrowotnych a nawet finansowych.
Zdradzę Wam, że jestem totalnym leniem sportowym. Jako dziecko miałam problemy zdrowotne, które dość mocno uniemożliwiały mi większość aktywności, przez co nie zostało to we mnie „zaszczepione”. Przez wiele lat testowałam różne formy – próbowałam biegać, chodzić na zajęcia fitness, ćwiczyć z trenerką, za każdym razem kończyło się to klapą, zniechęceniem i frustracją. Aż odkryłam jogę w której totalnie się zakochałam. Teraz nie wyobrażam sobie 20 – 40 minut dziennie poświęcić nowemu rytuałowi.
Nie musisz od razu startować z wysokiego pułapu. Na początek zacznij od regularności – 10 minut spaceru, 15 minut rozciągania lub jogi. To naprawdę bardzo drobne kroki, które można wprowadzić niezależnie od stanu zdrowia i samopoczucia.
A Ty lubisz ćwiczyć? Jak forma aktywności jest dla Ciebie najlepsza?