Bo przecież „moda” wymysł celebrytów i podważanie sensowności eliminacji „bo przecież są badania potwierdzające, że dieta bezglutenowa przyczynia się do rozwoju cukrzycy”
Ech…
W mojej ocenie celiakia, nieceliaklana nadwrażliwość na gluten, nietolerancja glutenu to dużo częstszy problem niż „statystycznie” się uważa.
Bo każda choroba, zaburzenie, autoimmunologia, nowotworzenie ma swoją przyczynę. I jasne nie uważam, że to główny winowajca wszystkich chorób, ale leży u podstaw początku wielu problemów.
Jakie sygnały może dawać ciało, jeśli nie lubi się z glutenem?
– najbardziej typowe to problemy żołądkowo-jelitowe (bóle brzucha, biegunki, zaparcia, nudności, choroby zapalne jelit, krew w stolcu)
– „oponka na brzuchu”, galaretowata skóra
– migreny, przewlekłe lub napadowe bóle głowy
– chroniczne zmęczenie
– problemu stomatologiczne
– bóle mięśni, stawów
– przewlekłe stany zapalne
– zmiany skórne (przesuszona skóra, pękająca, trądzik, białe krostki na przedramionach, kolanach, łokciach, szyi)
– wypadające włosy, problemy z paznokciami
– „szalejące” przeciwciała
Jakie badania wykonać, jeśli podejrzewasz u siebie problemy z glutenem?
– p/c p. endomysium IgA, IgG
– p/c p. gliadynowe IgA, IgG
– p/c p. transglutaminazie tkankowej IgA, IgG
– warto rozważyć badania genetyczne – HLA-DQ2/DQ8
– biopsja jelita cienkiego
lub
– wyeliminuj go na 4-6 tygodni i obserwuj czy nie poczujesz się lepiej – SAMOOBSERWACJA TO KLUCZOWY ELEMENT DIAGNOZY
Moje podejście do diety bezglutenowej to nie jest zafiksowanie się na produkty z przekreślonym kłosem (oczywiście jeśli nie ma takich wskazań) a korzystanie z naturalnych źródeł bezglutenowych zbóż – ryż, komosa ryżowa, kasza jaglana, gryczana, amarantus.
Dieta bezglutenowa to nie jest remedium na wszystkie problemy, ale dzięki niej można poczuć się lepiej i szukać głębszych przyczyn problemów zdrowotnych.
Zachęcam do zajrzenia relacji zapisanej „GLUTEN” gdzie więcej opowiadam o moim doświadczeniu i Waszych obserwacjach.
______