Humus niby prosty, bo wystarczy zmiksować kilka składników ale jednak nie zawsze wychodzi tak pyszny że chcesz zjeść na raz
____
Ten przepis powstał metodą prób i błędów – według wszystkich jedzących „to najlepszy humus jaki jedli” tak że totalnie nieskromnie zachęcam Cię do szaleństwa kubeczków smakowych.
_____
OBŁĘDNY HUMMUS
4-5 kostek lodu
słoik ugotowanej ciecierzycy
sok z połowy cytryny
ząbek czosnku (+ 2 ząbki pieczonego)
1/4 łyżeczki kuminu
2 łyżki tahini
50ml oliwy z oliwek
niecała łyżeczka miodu
sól, pieprz do smaku
+
natka pietruszki
Zacznę od tego „magicznego” składnika jakim jest pieczony czosnek – niby nic a robi robotę. Przygotowanie banalne (polecam zrób więcej, bo smakuje absolutnie wybitnie do wszystkiego – ziemniaków, chleba, mięsa) ząbki czosnku w całości wrzuć do piekarnika na 15 minut w temperaturze ok. 180 stopni, gdy lekko ostygną wyciśnij z łupinek.
Piekę tak czosnek zazwyczaj przy okazji odpalania piekarnika tzw. przy okazji
Reszta to banał – ciecierzycę odcedź dodaj pozostałe składniki i zmiksuj na gładko – dolej zimniej wody, jeśli chcesz gładką, delikatną konsystencję. Przed podaniem polej oliwą i posyp pietruszką.
____
Jestem ciekawa z czym jesz humus?