Kiedyś to był mój częsty obiad, bo lubiłam dania na słodko (za śniadaniami w takiej wersji nie przepadałam nigdy), a od (chyba keto) słodki obiad totalnie mnie nie syci (robi dobrze kubeczkom smakowym, ale potem i tak mam ochotę na coś na słono) – wiec zaprzestałam, bo na kolację za ciężko.
Ale tak mi się zachciało!!!!
OMLET NA SŁODKO (duża obiadowa porcja)
4 jajka
1,5 łyżki mąki jaglanej
łyżeczka masła klarowanego
+
2 jabłka
pół łyżeczki cynamonu
+
3 kostki gorzkiej czekolady
Jabłko obierz, pokrój w kostkę, dodaj cynamon, kilka kropel wody i duś na małym ogniu do momentu aż woda odparuje a jabłka zaczął się rozpadać.
Jajka oddziel od żółtek delikatnie ubij (jeśli chcesz mieć megapuchatą konsystencję to ubij na sztywno – mi się nigdy nie chce ) dodaj żółtka, mąkę i dokładnie połącz.
Wlej na patelnie z rozgrzanym masłem i smaż na małym ogniu, następie odwróć (możesz użyć przykrywki lub talerza do obrócenia).
Przełóż na talerz, ułóż prażone jabłka i zetrzyj czekoladę.
_____
Lubisz dania na słodko?
Na jaki posiłek je najchętniej wybierasz?