Samo słowo PPRZECIWZAPALNA może wydawać się lekko skomplikowane. Bo przecież współczesne media zalewa moda:
„Jedz wszystko tylko… (i tu różne warianty)”
…licz kalorie albo makroskładniki
…jedz w oknie żywieniowym
…odpowiednio komponuj dania, czyli zjedz pół paczki chipsów a zamiast drugiej połowy zjedz marchewkę…
Nie.
Ja Ci tego nie powiem.
Pracując już ponad 10 lat REALNIE z problemami zdrowotnymi pacjentów widzę, jak skala chorób WZRASTA zamiast maleć.
Mało tego ich kaliber jest coraz większy u coraz młodszych.
Nie ma we mnie przyzwolenia na udawanie, że jest inaczej, żeby spełnić „standardy” poprawności i tu sama zastanawiam się jakiej?
Politycznej, farmaceutycznej, czy może niewydolnego systemu „opieki” zdrowotnej?
I wcale nie chodzi o to że powyższe sformułowania są błędne chodzi o to jak bardzo są NACIĄGANE pod to żeby finalnie dać przyzwolenie na jedzenie SYFU który działa destrukcyjnie na Twoje ciało.
TAK DESTRUKCYJNIE.
Daleka jestem od skrajności i pokazuję tutaj regularnie że zjedzenie pizzy, drożdżówki czy porcji lodów jest normalne po warunkiem że pojawia się OKAZJONALNIE!
A nie jak dzisiaj jest promowane wpakowywanie wysoko przetworzonego SZITU jako „element zbilansowanej diety” ‼️
Zastanów się czy jak tankujesz samochód to połowę baku paliwa zamieniasz na słodki napój gazowany licząc na to że samochód „nie zaczai” że coś jest nie tak i nie poniesie tego konsekwencji?
(przypominam że samochód to urządzenie które zawsze można zmieniać, ciała nie)
Dlatego nawet jak przegryziesz chipsy marchewką to nie stworzysz z nich odżywczego posiłku a wpłyniesz na wzrost stanów zapalnych.
To jak wygląda PRZECIWZAPALANA DIETA w praktyce?
Niech większość Twojego menu będzie skomponowana z tzw. PRODUKTÓW BEZ SKŁADU (na marchewce, kaszy jaglanej, schabie nie masz wypisanej listy składników), czyli najprościej:
-warzywa
-owoce
-mięso
-ryby
-jaja
-kasze
-orzechy, pestki
-oleje
-zioła
Mając dobrą bazę możesz skomponować odżywczy posiłek w którym doskonale wiesz co jest w SKŁADZIE.
Prosto?